Archive for November, 2007
Tuesday, November 27th, 2007
My visit to Lausanne started with an earthquake. And then the emotions consequently went up. Mr Bigmess facing Straightforward. Being straightforward (frank, candid; sincere; honest; simple, uncomplicated) – this is the thing to learn. But not on my blog of course. :D
Seems like my New Year’s Eve plans are fixed now. France. Oh my… that’s soon.
posted in bullshit, in-english | country: switzerland | trackback | no comments »
Friday, November 23rd, 2007
posted in photos, travel | country: germany | trackback | 1 comment »
Thursday, November 22nd, 2007
WDF19
Tomorrow going to Switzerland to visit dr Elise whom I met in India. Fun or weird? We’ll see. ;-)
posted in bullshit, in-english, photos, travel | country: germany | trackback | no comments »
Wednesday, November 21st, 2007
Jeden z moich bliskich znajomych, gdy pierwszy raz dzwoni do nowo-poznanej misi, to zanim ją zaprosi “na kawę”, to pyta, co się jej śniło. Sam również ma przygotowany swój (niekoniecznie dzisiejszy) sen, który chętnie opowiada, po czym pyta “jak myślisz, co to może oznaczać?”. Ciekawa “entry line”, czyż nie? :-)
Otóż mnie śniło się dzisiaj, że czekałem na transplantację wątroby. W sumie to był tam jeszcze jeden gościu w takiej samej sytuacji jak ja, tzn. ja miałem dostać jego wątrobę, a on moją. Miała to być bardzo niebezpieczna, wielogodzinna operacja, której mogłem nie przeżyć. Więc przez cały mój sen dzwoniłem do ciebie, żeby powiedzieć ci o tym co mnie czeka i dać znać, że może tego nie przeżyję. Jak myślisz, co to może oznaczać?
posted in bullshit, in-polish | country: nowhere | trackback | no comments »
Sunday, November 18th, 2007
Świat według Tomskiego:
widok z kuchni na południowy Manhattan
(pierwsze, słabe próby z HDR)
i lampka z Egiptu i kolekcja win
Znowu zajęcia w Wawie. Łeb pęka mi i broni się przed kolejną porcją “wiedzy”.
Przemęczony i rozdrażniony. W tym całym bałaganie Tomek wystawił negatywny feedback, ale wciąz we mnie wierzy. Spokój i opanowanie. Za to go lubię. :-)
Negatywny feedback w pracy – chyba bez konsekwecji, ciężki piątek, wszyscy mieli dosyć. Aura niekorzystna. Ale nic to.
Next weekend plan na Brukselę albo Szwajcarię. Ale chyba wybiorę nową przygodę i pojadę tam, gdzie mnie jeszcze nie było. Tylko że już zaanonsowałem się we BRU. Ale Ignacio i Aurelie wybaczą, na szczęście oni też są wyrozumiali (z dokładnością do dziesięciu “putain!”). Czas stawić czoła nowym wyzwaniom.
posted in bullshit, in-polish, photos | country: poland | trackback | no comments »
Wednesday, November 14th, 2007
Gdynia nocą, gdzie tyle razy, w słońcu i w mżawce, w krótkich spodenkach i zimowych kurtkach, gdzie zawsze ekipa stawiała się na zawołanie… A teraz… słabo. Choć udało się z Lesiem i trimarem.
I jeszcze dwie fotki z knajpy w Dębkach, dokąd pojechaliśmy z Koalą na weekend, żeby zdemontować klatkę. Ten projekt już się udał. Przewinęła się masa ludzi, było dużo fun’u, wszystko zadziałało. A w tej knajpie dziwne się dzieją rzeczy poza sezonem, oj dziwne.
Już wymiękam od siedzenia w domu u rodziców. Na szczęście szykują się 2 tygodnie (i 3 weekendy) poza. Warszawa, Niemcy, Kazimierz. Tęsknię za lataniem. Cały mój zgiełk.
posted in bullshit, in-polish, photos, travel | country: poland | trackback | 2 comments »
Friday, November 9th, 2007
posted in in-polish, photos, travel | country: poland | trackback | no comments »
Friday, November 9th, 2007
Szukam pokoju/mieszkanka w Wawie, Wrocławiu, Krakowie lub 3mieście (choć inne duże miasta w Polsce też rozważę ;-)). Wymagane – rozsądna cena, lodówka, pralka, internet. Macie coś? Kontakt na maila/gadu poproszę.
posted in bullshit, in-polish | country: poland | trackback | no comments »
Tuesday, November 6th, 2007
Więcej fotek z tripu do Wrocławia, Karkonoszy i okolic.
Z imprezy w Browarze Mieszczańskim (Wrocław):
I jeszcze cukrownia:
posted in in-polish, photos, travel | country: poland | trackback | 2 comments »
Monday, November 5th, 2007
Jakiś miesiąc temu zachorowałem na chorobę zwaną “jesienną niepogodą”. Dwa tygodnie chorobowego. Leczenie zakończone sanatoryjnym wyjazdem do Wrocka i Karkonoszy. Pacjent przeżył i ma się lepiej.
Tu z wyjazdu ze Spiglem. To dobry chłopak jest. CDN.
I jeszcze 2 z tej samej sesji z tego samego mostu:
pics by Spigiel
posted in bullshit, in-polish, photos, travel | country: poland | trackback | 2 comments »