bo kawa to rośnie na półkach w supermarkecie
2012-11-09 – 20:42ile jest we mnie tego co kocham? czy to tylko małe ucieczki raz na miesiąc? ile jestem w stanie zaryzykować, żeby mieć tego trochę więcej? kiedy czuję się naprawdę dobrze? czy takie chwile jeszcze istnieją? czy została mi już tylko poranna kawa i wieczorna łiski?
Uwaga. Na blogu pojawią się reklamy.