bez odbioru
2009-03-13 – 03:09Duzo sie dzialo i dzieje, duzo przygod, kilka zdjec, kilkoro poznanych ludzi, razem z ktorymi w tempie raczej ekspresowym przyplynalem/przyjechalem do Ushuaii, zwanej przez niektorych koncem swiata. Nie mam czasu na siedzenie przed komputerem i internetowanie. Jest dobrze, jest dobrze, jest!