wszystko trwa dopóki sam tego chcesz
2010-08-07 – 00:25Michael’a spotkałem na początku swojej podróży po Ameryce Południowej w Mendozie w Argentynie. Mieszkał ze mną w dormitory w backpackerskim hostelu. Podróżował wówczas z biletem dookoła świata. Kilka dni spędziliśmy wtedy głównie na spacerach po mieście, sączeniu piwka i obcinaniu wzrokiem przechadzających się wokół Argentynek. Minęło trochę czasu, Michael w tym czasie zdążył odwiedzić Nową Zelandię i kawałek Azji, wrócić do domu w Czechach, pojeździć na rowerze w UK i Holandii, pomieszkać we Francji. No ale znowu wybrał się w podróż, tym razem na trzy miesiące, odwiedzić swoich przyjaciół w Kanadzie, Brazylii i Boliwii. I było zajebiście, choć przez pracę nie byłem w stanie spędzać z nim tyle czasu ile chciałbym.
Micheal ma siedemdziesiąt X lat. A Ty jakie masz powody, żeby mnie nie odwiedzić w La Paz? :P
This post is a part of my miniproject “dreamers“.